Witajcie kochani!!! Oficjalnie do Was powracam! Jak już mówiłam, z nowym adresem, z nową nazwą, z nowymi pomysłami i bez słomianego zapału ;). Jednym słowem wracam z
próżnością ;). Teraz jestem Vanity, czyli dosłownie "próżność", ale dla mnie jest to po prostu nazwa. Nie chciałam już mieć w adresie, czy w nazwie słowa "fashion". Dorosłam i uznałam, że jestem zdecydowanie za mało doświadczona, żeby moje stylizacje były "fashion", jeśli wiecie, o co chodzi. Modę biorę jako sztukę, zainteresowanie, ale nie jestem jeszcze szafiarką! Bardzo chcę się z Wami dzielić moimi pomysłami, ale na zdjęciach nie pozuję- po prostu pokazuję stylizację z szaleństwem i zabawą. Bo w końcu moda to zabawa, prawda?
Mam naadzieję, że wrócicie do czytania
DOTTY mojej małej Próżności i będziecie wspierać mnie tak, jak wspieraliście mnie od początku mojej blogowej działalności. Zostawiam Was więc z wczorajszą stylizacją, czyli szaleństwem z pierwszymi prawdziwymi śniegami :).
kurtka / mini coat- Orsay
jeansy / leather-knee jeans - KappAhl
szalik, czapka, rękawiczki / scarf, cap, gloves - House
torebka / purse - New Yorker
buty / biker's - Lasocki for CCC
Follow my blog with Bloglovin
spodnie są idealne! ;)
OdpowiedzUsuńspodnie są świetne :)
OdpowiedzUsuńhttp://przepraszam-ze-jestem-inna.blogspot.com/
genialne spodnie..lubie takie wesole osobki;-)
OdpowiedzUsuńsuper
pozdrawiam i zapraszam do wzajemnej obserwacji E
Zaobserwowałam Twojego bloga ;). Naprawdę mi się podoba :). Pozdrawiam.
UsuńŚwietna stylizacja.
OdpowiedzUsuńfajne legginsy ;)
OdpowiedzUsuńhttp://comeasyouare-kate.blogspot.com/
fajny blog , zapraszam do mnie ;) http://www.doyounotlike.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńcudowne spodnie :)
OdpowiedzUsuńkonkurs- wygraj buty!
Ale cudna kurtka!
OdpowiedzUsuń